Przepis dla Agnieszki !
Sałatka super na imprezę, może stać dość długo na stole i nie psuje się. W lodówce też wytrzymuje 2-3 dni i cały czas jest dobra.
Najpierw przyprawy:
Na suchą patelnię wrzucić: kminek(łyżeczka), ziarenka kolendry (2 łyżeczki). Chwilę podprażyć, i do moździerza. Tłuczemy w moździerzu, potem dodajemy do tego cynamon (1-2 łyżeczki). Lepszy byłby cynamon w lasce - wtedy traktujemy go jak kolendrę i kminek - ale ja zawsze robiłam z mielonego.
Prócz cynamonu pieprz kajeński (jak ktoś nie lubi bardzo ostro to odrobinkę, a tak można trochę więcej) i pieprz czarny i pół łyżeczki kurkumy.
Przyprawy przygotowane, bierzemy się za cebulę. Średnia, drobno posiekana - trzeba ją lekko zeszklić na oliwie z oliwek. Po chwili na patelnię wpada pokrojony czosnek (1 ząbek). Potem na patelnię trzeba dorzucić przyprawy. Po chwilce wyłączamy ogień, i dodajemy sok z cytryny. Ja lubię bardziej kwaśne, dodaję z jednej całej, albo z połówki.
No i teraz do dużej miski:
- na drobne kawałki pokrojone warzywa: ogórek (ze skórką), pomidor (1-2). Pomidor i ogórek są ważne, bo z nich pochodzi większość płynu, który jest potrzebny kaszce kuskus. Jeśli są mało soczyste lepiej dać trochę więcej. Poza tym można dodać paprykę, szczypiorek, seler naciowy.
- zawartość patelni (cebula z przyprawami)
- suchą kaszkę kus kus. Co do ilości kaszy - to na oko. Sałatka na początku powinna być zwarta i sucha.
- koniecznie sól - do smaku. Poza tym sól wyciągnie nam sok z pomidorów i ogórków.
Teraz musi to postać w lodówce - co najmniej 2-3 godziny. Warzywa muszą puścić sok, a kasza nim "naciągnąć". Jeśli kaszka jest zbyt twarda po tym czasie, można dolać odrobinę wody.
Modyfikacje - do prawdziwie marokańskiego smaku brakuje nam słodyczy. Można dodać rodzynki, a jeżeli nie mamy to wcześniej do przypraw łyżkę brązowego cukru.
Zdjęcia dorzucę jak zrobię następnym razem.
Aha - w oryginalnym przepisie na koniec dorzucamy tuńczyka w oleju - ale ja wolę bez.